– Ja nie rozstrzygam w takim głosowaniu ani żaden poseł nie będzie rozstrzygał, czy pan Romanowski jest winny, czy pan Romanowski powinien trafić do aresztu, o tym będzie na końcu decydował sąd niezależny od władzy politycznej. Tak naprawdę pisowcy powinni się cieszyć, że my jesteśmy za tym, żeby wymiar sprawiedliwości był niezależny od władzy politycznej, bo gdybym ja miał decydować, to wiem, jaka by to była decyzja. Ale my tak naprawdę wydajemy zgodę na działanie wymiaru sprawiedliwości i na końcu wymiar sprawiedliwości zdecyduje, sąd zdecyduje i powiem to, co słyszałem przez wiele ostatnich lat: uczciwi nie mają się czego bać – powiedział Zbigniew Konwiński w Polsat News.