– Jeżeli dalej będziemy działali w ten sposób, tak jak w tej chwili, to ja się boję, że będziemy mieć początek niestety dyktatury – powiedział Andrzej Dera w „Kropce nad i” TVN24.

– Ja pani powiem, dlaczego ja się boję, że mamy początki dyktatury. Kiedy się zaczyna dyktatura? Kiedy się nie przestrzega prawa. […] Zaczyna się w ten sposób: telewizję przejmuje się w sposób nieprawny. Prokuraturę przejmuje się w sposób niezgodny z ustawami – mówił dalej.

– Można mieć różne zarzuty do PiS-u, ale wszystko, co tam się działo, [to] najpierw były ustawy, a potem były działania. A tutaj uznano tak: prawo nas nie interesuje, bo my mamy rację. Tak powstają dyktatury – stwierdził.