– Po prostu zaczęto stosować tortury, czyli coś, co jest samo przez się niedopuszczalne dla każdego normalnego człowieka, ale to jest zakazane także w Konstytucji, w aktach międzynarodowych. To jest po prostu akt bandytyzmu, zwykłego bandytyzmu, który powinien być ukarany najsurowiej, jak można i ja głęboko wierzę w to, że przyjdzie taki czas, że zostanie ukarany – powiedział Jarosław Kaczyński w oświadczeniu prasowym, odnosząc się do sprawy ks. Olszewskiego.

– My tę sprawę będziemy prowadzili wszystkimi możliwymi metodami, począwszy od demonstracji ulicznych, a skończywszy np. na spotkaniu, które, mam nadzieję, dojdzie do skutku z rzecznikiem praw obywatelskich – kontynuował.