Live

Sasin: Głosowanie przeciwko Kmicie to wspieranie działań dążących do rozbicia PiS-u

– Ja myślę, że brakuje tam, niektórym osobom z tego sejmiku [małopolskiego], poczucia odpowiedzialności, o co tak naprawdę w całej tej sprawie chodzi, że oczywiście chodzi o sejmik, oczywiście chodzi o Małopolskę, ale tak naprawdę to jest element większej układanki, że tak naprawdę dzisiaj głosowanie przeciwko kandydaturze Kmity na marszałka jest de facto wspieraniem dzisiaj tych wszystkich działań, które dążą rozbicia PiS – stwierdził Jacek Sasin w Polsat News.

Sejmik Małopolski znów nie wybrał marszałka. Jest termin kolejnej sesji

Żaden z kandydatów znów nie uzyskał wymaganej liczby głosów. Kandydat PiS Łukasz Kmita otrzymał 13 głosów, Piotr Ćwik – wystawiony przez tzw. buntowników – 6. W sumie oddano 19 ważnych głosów i aż 20 nieważnych. Kluby opozycyjne tym razem nie wystawiły kontrkandydata.

Kolejny termin sesji został zwołany na czwartek na 18:00. Sesje mają odbyć się też w piątek, sobotę i poniedziałek.

„Mam nadzieję, że dosyć szybko”. Sasin o tym, kiedy może dojść do połączenia PiS-u z Suwerenną Polską

– „Wchłonięcie” to chyba nie jest dobre słowo. Plan jest taki, aby się połączyć rzeczywiście, żeby się zjednoczyć, no bo w obliczu tego, co dzisiaj się dzieje w Polsce, czy tej władzy, która ima się wszystkich metod, żeby opozycję zniszczyć, żeby rzeczywiście sprzątnąć sobie pole do tego, żeby rządzić w sposób samowładny, warto jest, żeby się wszystkie siły, które się tej władzy sprzeciwiają, się zjednoczyły i PiS jest takim katalizatorem, wokół którego to zjednoczenie powinno następować – powiedział Jacek Sasin w Polsat News.

– Mam nadzieję, że dosyć szybko [dojdzie do zjednoczenia], ale nie sądzę, żeby to było w okresie wakacyjnym, więc pewnie bardziej jesienią, wtedy kiedy będziemy też przegrupowywać już siły do wyborów prezydenckich – dodał.

„Jeśli Tuskowi wydaje się, że tak zlikwiduje opozycję, to jest w błędzie”. Sasin o ew. odebraniu PiS-owi subwencji

– Jeśli się komuś wydaje, że takimi metodami zlikwiduje w Polsce opozycję, to jest w błędzie. Nikomu się opozycji nie udało zlikwidować, nawet się komunistom nie udało zlikwidować opozycji w Polsce, więc Tuskowi też się nie uda. Opozycja będzie, choćby nie wiem jak nas prześladował, nawet jeśli nas wsadzi wszystkich do więzień, odbierze nam pieniądze, nawet jeśli nas zdelegalizują, bo też, że tak powiem, takie głosy słychać z tamtej strony. To tylko świadczy o tym, że oni się panicznie boją naszego powrotu do władzy – i słusznie, bo my do władzy wrócimy – stwierdził Jacek Sasin w Polsat News.

„Prezes chciał wyjaśnić tę sprawę, bo docierały do nas informacje medialne”. Sasin o liście Kaczyńskiego do Ziobry

– Ten list, do którego się Donald Tusk odnosi, to jest dowód tylko na to, że do pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego docierały jakieś informacje, w gruncie medialne przede wszystkim. Ja akurat pamiętam tę dyskusję, którą wtedy odbywaliśmy. Rzeczywiście tak było, no media mówiły o tym, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości są wydawane w jakiś tam sposób budzący wątpliwości, w naszym środowisku się o tym rzeczywiście mówiło, robiło to jakieś wrażenie, no bo mieliśmy też świadomość wagi tej sprawy i pan prezes Jarosław Kaczyński postanowił na to zareagować, czyli poprosić ministra Ziobro, jako dysponenta tego funduszu, aby wyjaśnił mu tę sprawę, czy to są informacje prawdziwe, czy nie – powiedział Jacek Sasin w Polsat News.

„To jest kpina, żeby ten facet tutaj przyjeżdżał”. Sasin o wizycie Scholza i jego propozycjach

– Dzisiaj kanclerz Scholz proponuje Polakom coś podobnego, po wielu latach, po wielu latach. Ja napisałem dzisiaj: niech poczeka jeszcze 10-15 lat to się problem rozwiąże, wtedy oczywiście tych ofiar [II wojny światowej] już nie będzie. To jest kpina z Polaków i to jest wstyd dla nas, że dopuszczamy do tego, żeby ten facet przyjeżdżał do Polski i żeby takie rzeczy tutaj opowiadał i że premier polskiego rządu stoi i zamiast zaprotestować, płaszczy się przed nim, składa mu hołdy i właściwie oddaje mu Polskę w lenno, mówiąc, że liczy na to, że Niemcy będą Polsce zapewniali bezpieczeństwo – stwierdził Jacek Sasin w programie ,,Gość Wydarzeń” w Polsat News.

Morawiecki: Dzisiejsze słowa Scholza to policzek dla Polski

Najmłodsze osoby urodzone w czasach niemieckiej okupacji skończą w przyszłym roku 80 lat. Dzisiejsze słowa Olafa Scholza to policzek dla Polski – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.

„Jeżeli premier zgadza się z niemieckim stanowiskiem, że doszło do jakiegoś zrzeczenia, to ja się nie zgadzam”. Duda o reparacjach

– Jeżeli chodzi o kwestie upamiętnienia w Berlinie, to od długiego czasu już czekamy na to, aż adekwatne upamiętnienie w Berlinie będzie i mamy to cały czas obiecywane przez władze niemieckie. Powiem tyle, mam nadzieję, że w końcu to upamiętnienie godne będzie, bo Polska była pierwszą ofiarą hitlerowskich Niemiec i od napadu na Polskę rozpoczęła się II wojna światowa, 6 milionów naszych obywateli zginęło w czasie II wojny światowej i to upamiętnienie z całą pewnością jest Polakom należne. Natomiast niezależnie od upamiętnienia pamiętajmy o tym, że to my ponieśliśmy gigantyczne straty na skutek niczym niesprowokowanej niemieckiej agresji w 1939 roku – powiedział prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej.

– Ja nie podzielam stanowiska o tym, że kiedykolwiek polskie władze w sposób skuteczny, jakiekolwiek polskie władze, czy to władze komunistyczne, czy jakiekolwiek polskie władze skutecznie zrzekły się prawa i roszczeń do zadośćuczynienia nam za krzywdy, które stały się udziałem Polaków, polskiego narodu i naszego państwa, naszych ziem w okresie II wojny światowej. Jeżeli pan premier zgadza się z niemieckim stanowiskiem, że doszło do jakiegoś zrzeczenia, to ja powiem tak, ja się nie zgadzam – kontynuował.

Kaczyński: Po upadku tej władzy będą bardzo liczne procesy

Przy obecnym podejściu tej władzy do prawa, przy takich aktach, jak to, o których tutaj mówiliśmy, o w ogóle ten wymiar sprawiedliwości ma zerową wiarygodność. Wszystko to będzie zbadane, ale przez uczciwe sądy i w ramach tych bardzo licznych procesów, które niewątpliwie się odbędą, ale praworządnie, po upadku tej władzy. Jestem przekonany, że prędzej czy później ona upadnie, nie zdoła zrealizować tego planu w istocie niemieckiego, żeby polskie państwo tak naprawdę przestało istnieć, żeby był tu jakiś parlament, jakiś rząd, tylko żeby wszystkie uprawnienia były na zewnątrz – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

Duda: Potrzeba nowej, twardej polityki wobec Rosji

– Dzisiaj potrzeba nowej, twardej polityki wobec Rosji, która zabezpieczy wschodnią flankę NATO, która zabezpieczy wolny świat przed rosyjskim imperializmem, przed rosyjską agresją, to są dwa fundamentalne punkty, wsparcie dla Ukrainy, stałe, aż do momentu, dopóki rosyjska agresja się nie zakończy przywróceniem prymatu prawa międzynarodowego, a druga rzecz to jest twarda polityka wobec Rosji – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej.

Kaczyński: Bunt to działanie na korzyść obecnej władzy. Popełniają rzecz, która jest pod każdym względem haniebna

Przy każdej sytuacji, nawet gdybyśmy byli przy władzy, tego rodzaju postępowanie, że zgodnie ze statutem decyduje kierownictwo partii i większość radnych to popiera, podporządkowanie się decyzji czy oporowi mniejszości radnych jest nie do przyjęcia. Ale dzisiaj mamy do czynienia z kontekstem tej łamiącej prawo i niszczącej Polskę, zwijającej Polskę władzy, a z drugiej strony jeszcze dochodzi kontekst tych tortur. Czyli krótko mówiąc, ci ludzie, którzy działają na korzyść tej władzy, bo bunt to działanie na korzyść tej obecnej władzy po prostu popełniają rzecz, która jest pod każdym względem haniebna. Tyle mogę powiedzieć – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

Kaczyński: W Polsce dzisiaj nie obowiązuje Konstytucja. Sądy nie uznają nawet orzecznictwa TSUE

Myśmy żadnego prawa nie naginali. Nie było to nasze ugrupowanie, to zostało rozliczone. Sprawa jest, można powiedzieć, osądzona. Oczywiście my wiemy, że w tej chwili prawo obowiązuje wedle zasady tak jak my je traktujemy. Przecież w Polsce dzisiaj nie obowiązuje Konstytucja, bo sądy nie uznają już nawet nie tylko polskiej Konstytucji, ale tego, co do tej pory uważały za święte, czyli orzecznictwa TSUE. Przecież z orzeczenia TSUE wyraźnie wynika, że jak prezydent kogoś mianował sędzią, to on jest sędzią, nawet jeżeli by uznać, że w procesie doprowadzania do tego mianowania, tym poprzedzającym procesie, miały miejsce jakieś mankamenty. Że sam ten akt jakby konwaliduje wszystkie te fakty i to jednoznaczne orzeczenie, a mimo wszystko wypuszcza się mordercę, który poćwiartował własną matkę, z więzienia dlatego że jeden z sędziów jest rzekomo tzw. neosędzią. To kompletna anarchia, rozbijanie państwa, co powinno być przedmiotem takiego wielkiego procesu politycznego, po zakończeniu tej fatalnej władzy – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.