– To jest dziwaczne stwierdzenie – powiedział Sławomir Nitras w „Porannej rozmowie” RMF FM, pytany o słowa Szymona Hołowni, który powiedział, że „jeżeli następny prezydent będzie z PO przy premierze z PO, to jest duże ryzyko, że następny prezydent, premier będzie z PiS-u”.

– Ja chciałbym, żeby kolejnym prezydentem był kandydat koalicji 15 października. […] Ja uważam, że to jest możliwe [wspólny kandydat koalicji], to by pokazało spójność koalicji, ale wszystko wskazuje na to, że najmocniejszego kandydata jest w stanie wystawić Platforma Obywatelska, pan Szymon Hołownia chyba nie do końca się z tym potrafi pogodzić – kontynuował.

– Ja bym chciał, żeby zachować pewną kulturę, tzn. żeby kandydaci koalicji 15 października nie uważali, że metodą na budowanie się jest podgryzanie swoich kandydatów. Ja mogę mówić o potencjalnej kandydaturze pana Szymona Hołowni z ogromnym szacunkiem, ale powiem uczciwie: nie boimy się takiej konkurencji, nie boimy się konkurencji pana marszałka, uważamy, że nasz kandydat będzie kandydatem, który jest w stanie wygrać te wybory – mówił dalej.