– Każdy tego typu ruch przymusowy powinien odbywać się za porozumieniem służb z obu stron i przy asyście służb z obu stron. Sytuacja taka, że oni przywożą kogoś i zostawiają w polu albo na przystanku autobusowym, a my się dowiadujemy o tym z internetu, a polskie służby po prostu jak ci ludzie przyjdą gdzieś tam i się pokażą albo ktoś zadzwoni, to ich przejmują, to nie jest poziom współpracy w XXI wieku między służbami cywilizowanych państw. Moim zdaniem tak jak Niemcy nam podrzucali śmieci, tak w tej chwili nam podrzucają imigrantów nielegalnych – powiedział Krzysztof Bosak w Radiu Plus.

– Ja nie porównuję, absolutnie nie porównuję, natomiast praktyka jest taka, że Niemcy uważają, że mogą sobie w Polsce na różne rzeczy pozwolić i mają do Polski czysto podejście instrumentalne […]. Przywrócenie obserwacji granicy, zatrzymywanie pojazdów z niemieckiej strony, które wiozą do nas ludność pozbawioną obywatelstwa niemieckiego – kontynuował.