– To bardzo prosta procedura. Wystarczy wysłać papier, pod którym podpisze się jakiś szpital i jakiś lekarz, który powie, że to niemożliwe [przesłuchanie Zbigniewa Ziobry z powodów zdrowotnych]. W oparciu o to komisja przekłada albo weryfikuje papier. Tego papieru nie ma – powiedział Bartłomiej Sienkiewicz w „Graffiti” Polsat News.

– Tak długo, póki nie ma normalnych, formalnych zaleceń lekarskich, które są przedstawiane jako forma zwolnienia, Ziobro powinien się stawić, tak jak każdy inny obywatel do tego zobowiązany – stwierdził.

– Wszystko wskazuje na to, że Ziobro już wie, że nie uniknie odpowiedzialności i robi wszystko, żeby to odciągnąć w czasie, że może się uda […]. To człowiek oskarżony o to, i coraz więcej dowodów na to spływa, że stworzył zorganizowaną grupę przestępczą, będąc ministrem sprawiedliwości. I teraz zachowuje się jak szef zorganizowanej grupy przestępczej, który chce uniknąć odpowiedzialności – ocenił.