– Co do wystawy [w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku] – nie znam tej sprawy tak dobrze, żeby się wypowiadać, natomiast przestrzegam przed robieniem kolejnego frontu wojny polsko-polskiej o historię. My już mamy dostatecznie dużo wojen polsko-polskich. Bardzo bym chciał, żeby wreszcie też wokół tego muzeum zapanował spokój i żeby to historycy, a nie politycy, decydowali o tym, co na wystawie ma się znaleźć – stwierdził Szymon Hołownia na briefingu prasowym w Sejmie.

– Mam bezgraniczny szacunek dla poświęcenia rodziny Ulmów. Uważam Maksymiliana Kolbe za jednego z naszych bohaterów narodowych z naszego narodowego panteonu. Natomiast to historycy powinni podejmować decyzje o tym, co na danej wystawie w danym momencie się znajduje – mówił dalej.