– Jesteśmy po trójskoku wyborczym […], te wyniki w ostatnim czasie nie były zadowalające. Widzieliśmy, jak duży był odpływ naszych wyborów, porównując do wyborów na jesieni. […] Na pewno ta kwestia wymaga wyjaśnienia i pewnego ułożenia wymagają też relacje nasze klubowe – powiedziała Paulina Matysiak w rozmowie z Sylwią Białek w „Sygnałach dnia” PR1.

– Jak wiemy, jesteśmy takim wyjątkowym klubem. […] Część parlamentarzystów należy do rządu, partia Razem do rządu nie weszła. Też tłumaczyliśmy dlaczego. Natomiast ja się zupełnie nie zgodzę, że to jest wygodna pozycja. Ona jest, powiedziałabym, nawet bardzo niewygodna. Dostaje się po głowie od wszystkich: od tych, którzy w rządzie są, od tych, którzy są w opozycji, że jednak nie do końca jesteśmy tą opozycją – kontynuowała.

– My jako Razem podchodzimy do tego nawet bardzo statecznie, bo te rozwiązania, które są naprawdę dobre, potrzebne, słuszne, my po prostu popieramy […]. Natomiast są też takie rozwiązania, na które naszej zgody nie ma – mówiła dalej.