
„Pan prezydent nazywa mnie przyjacielem”. Duda spotkał się z przywódcą Chin
– To ostatnie rok mojej drugiej prezydenckiej kadencji. W sierpniu przyszłego roku zakończę misję jako prezydent RP. W głębokim poczuciu tego, że ta wizyta przyczynia się do dalszego budowania relacji pomiędzy Polską a Chinami. Mam nadzieję, że te relacje będą budowały się także i w przyszłości. Panie Prezydencie, mam nadzieję, że one będą zawsze oparte na wspólnych ideałach, bo one są oparte na wspólnocie ideałów i także dobrze pojętych interesów od 75 lat – stwierdził prezydent Andrzej Duda w Chinach.
– To są dobre relacje dyplomatyczne, dobre relacje polityczne, dobre relacje międzyludzkie, oparte na wzajemnym szacunku. One zawsze takie były, są i mam nadzieję, że takie zawsze będą w przyszłości – mówił dalej.
– Cieszę się ogromnie, że także i dzięki temu – co jest dla mnie wielkim zaszczytem – że pan prezydent nazywa mnie przyjacielem, mogę się przyczyniać do budowania tych relacji razem z panem prezydentem – podkreślił.
Więcej z: Live
Zandberg: Polecam porównanie rejestru wpłat na kampanię Trzaskowskiego i Mentzena z nazwiskami właścicieli firm deweloperskich
Zandberg: Nie jesteśmy krajem na dorobku, jak to powtarza Trzaskowski
Zandberg: Wbrew mędrcom z TVN-u ta kampania nie jest o jednej osobie, jest o ludziach
