W oczywisty sposób trzeba tutaj podejmować działania dyplomatyczne i twardą interwencję polityczną. To jest w bardzo złagodzonej sytuacji – można powiedzieć – coś podobnego, z czym mamy do czynienia na granicy polsko-białoruskiej. W jednym i drugim przypadku mamy migrantów, którzy są pchani na naszą granicę, tylko my tutaj tej granicy strzeżemy, bo wiemy że to też granica UE i nasz obowiązek, granica UE, strefy Schengen z Białorusią i mamy obowiązek strzeżenia tej granicy, strzeżemy nie tylko polskie, ale także UE, a tu mamy granicę przyjazną, w ramach UE, strefy Schengen, której nie strzeżemy w zaufaniu. Tymczasem ktoś nam tutaj przywozi, czyli siłą na nasz teren, kieruje migrantów – stwierdził prezydent Andrzej Duda w Radiu Zet.