Live

Bosak: Konfederacja jest zwolennikiem rozliczenia nieprawidłowości

Wiemy, że ogromne środki wyciekały z PFR, z BGK, z wielu spółek skarbu państwa, które miały uruchamiane swoje własne politycznie sterowane fundacje i wydatki tych wszystkich podmiotów nie zostały ujawnione, żeby nie było wątpliwości. Jesteśmy zwolennikami zdecydowanego rozliczenia wszystkich w tym zakresie nieprawidłowości, przestępstw, a tam, gdzie była tylko niegospodarność, która nie była przestępstwa, uważamy za minimalny standard podanie rozliczeń do publicznych wiadomości. Tak samo z RARS-u, który podlegał premierowi Morawieckiemu, tak samo z rezerwy KPRM, z rezerwy premiera. To wszystko powinno być upublicznione – stwierdził Krzysztof Bosak w programie „Kropka nad i” w TVN24.

Bosak: Sądzę, że PiS nie wystawi Morawieckiego, to by było samobójstwo

Sądzę, że go PiS nie wystawi [Morawieckiego], bo to jest gwarancja przegranej, natomiast jeżeli Jarosław Kaczyński jest samobójcą politycznym, moim zdaniem nie jest, no to może go forsować – powiedział Krzysztof Bosak w TVN24.

Małopolska dalej bez marszałka. Kmita ponownie przepadł

Łukasz Kmita z PiS ponownie nie został wybrany przez sejmik małopolski na stanowisko marszałka województwa. Jego kandydaturę w głosowaniu tajnym poparło 17 spośród 38 obecnych radnych, 19 radnych było przeciw, dwa głosy były nieważne.

To kolejny raz kiedy Kmita, będąc jedynym kandydatem, nie został wybrany na marszałka, mimo że większość w sejmiku ma PiS.

„Hołownia spełnia wszystkie kryteria”. Kosiniak-Kamysz o wspólnym kandydacie Trzeciej Drogi na prezydenta

– Chciałbym dopuszczać możliwość głosowania na kandydata PSL-u w drugiej turze […]. Na pewno PSL będzie miało swojego kandydata [w wyborach prezydenckich], może być to kandydat wspólny [Trzeciej Drogi], ja uważam, że Szymon Hołownia spełnia wszystkie kryteria – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Polsat News.

„Dajmy zadecydować ludziom, którzy są najbliżej”. Kosiniak-Kamysz proponuje alternatywne rozwiązanie ws. lekcji religii

– Lepsza jakość lekcji religii, na pierwszej i na ostatniej godzinie, jeżeli społeczność lokalna chce dwóch godzin i wspólnota samorządowa chce dwóch godzin, to państwo powinno dać taką możliwość. Jeżeli chce jedną godzinę, to dajmy zadecydować tym ludziom, którzy są najbliżej tego, bo Polska jest różnorodna – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Polsat News.

– Nie w taki sposób – kontynuował, dopytywany o decyzję o zredukowaniu liczby godzin religii w szkołach.

„Nie będzie”. Kosiniak-Kamysz o ew. zakończeniu projektu Trzeciej Drogi

– Nie będzie – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Polsat News, pytany, czy nie będzie końca projektu Trzeciej Drogi.

Kosiniak-Kamysz o propozycji zmian dot. możliwości użycia broni przez żołnierzy: To nie jest zupełne powiedzenie „róbcie, co chcecie”

– Muszą być spełnione przesłanki użycia broni, one zostają i zasady użycia broni pozostają. Ale jest przepis w Kodeksie karnym, kontratyp wprowadzony, który mówi: jeżeli żołnierz podejmie decyzję o tym, że użyje broni i jeżeli by nawet przekroczył wtedy te zasady, ale działa w sytuacji określonej, napaści na granicę i bezpośredniego zagrożenia swojego życia, to jest trochę jak z obroną konieczną […] przekroczenie nawet tych zasad w niektórych przypadkach jest uzasadnione. […] Więc to nie jest zupełne powiedzenie i żeby to tak nigdy nie zostało odebrane, „róbcie, co chcecie”. Nie, są określone zasady użycia broni – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Polsat News.

„Bardzo proszę o zawrócenie z tej drogi”. Kosiniak-Kamysz apeluje do aktywistów na granicy

– Za pośrednictwem tego programu, tej anteny też się chcę zwrócić do tych wszystkich aktywistów działających na granicy, żeby zastanawiali się zawsze, co robią. Pomoc dla drugiego człowieka? Ja wszystko rozumiem, jestem lekarzem, mam dużą wrażliwość. Ale wskazywanie miejsca, gdzie nie ma polskich żołnierzy, „idźcie w tamtą stronę”, czy takie komunikowanie się wzajemne i udzielanie jakichś wskazówek, informacji, gdzie łatwiej będzie [przekroczyć granicę], takie informacje weryfikujemy teraz, sprawdzamy, ale jeżeli one są prawdziwe, to bardzo proszę o zawrócenie z tej drogi, to jest po prostu niebezpieczne dla polskich żołnierzy i funkcjonariuszy – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Polsat News.

– Oddzielmy pomoc humanitarną od pomocy w przekraczaniu granicy […]. Nielegalne przekraczanie granicy jest przestępstwem, więc ułatwianie tego nie jest działaniem dla dobra i nie jest działaniem humanitarnym, tylko jest działaniem zagrożenia dla żołnierza i funkcjonariusza, który jest i poświęca się dla Polski, chroniąc dzisiaj granicy – kontynuował.

„To nie są uchodźcy, to zorganizowane grupy atakujące żołnierzy”. Kosiniak-Kamysz o migrantach na granicy

– Sytuacja jest cały czas bardzo trudna, od kilku tygodni co najmniej jest sytuacja napaści na polską granicę, ataków zorganizowanych grup. To nie są uchodźcy, którzy chcą przekroczyć granicę i szukać schronienia w Polsce, to są zorganizowane grupy atakujące żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących państwa polskiego. Moim zdaniem to są grupy przygotowane i przeszkolone przez służby specjalne czy to Białorusi, czy Federacji Rosyjskiej – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

Gajewska o skróconym tygodniu pracy: Analizujemy. Tego typu rozwiązania nie można wprowadzić z dnia na dzień

Nie wiem kiedy, ponieważ dopiero analizujemy tę kwestię w ramach resortu, tych rozwiązań, które są już wprowadzone w sposób pilotażowy w innych państwach. Przyglądamy się temu, jak te pilotaże wychodzą w innych państwach. Patrzymy na to, jak te rozwiązania mogą być wprowadzone i to nie jest tak, że tego typu rozwiązania możemy wprowadzić z dnia na dzień – stwierdziła Aleksandra Gajewska w RMF FM.

Analizujemy dwie wersje tego tak zwanego. I to jest to, co jest teraz przedmiotem naszych analiz. Porównujemy, patrzymy jakie praktyki były w innych państwach europejskich, w których branżach to zaczęło funkcjonować – mówiła dalej.

Hołownia spotkał się z Zełenskim. Wśród tematów dwustronna umowa o bezpieczeństwie

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który przebywa z wizytą w Kijowie, spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Jak poinformował ukraiński przywódca, tematem rozmów była sytuacja na froncie, rosyjski terror powietrzny oraz współpraca na rzecz ochrony ukraińskiego nieba. Ponadto politycy omówili wyniki międzynarodowej konferencji pokojowej, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w Szwajcarii, oraz przygotowania do podpisania dwustronnej umowy o bezpieczeństwie.

– Doceniamy polskie wsparcie dla członkostwa Ukrainy w UE i jesteśmy wdzięczni za wszechstronną pomoc dla naszego kraju – podkreślił.

Wcześniej Hołownia wygłosił przemówienie na forum ukraińskiego parlamentu, podczas którego mówił m.in., że polski Sejm w pełni popiera integralność terytorialną Ukrainy oraz wszelkie działania na rzecz deokupacji i reintegracji Półwyspu Krymskiego.

– Polska nie godzi się, by opresyjny rosyjski reżim mordował ukraińskiego ducha. Żeby deptał życie ludzkie, suwerenność państwa, żeby decydował, który naród ma prawo do egzystencji, a który nie. Takie tragedie miały już miejsce w naszym regionie i nasze państwa bardzo boleśnie ich doświadczały. Dlatego dziś Polska, tak samo jak Ukraina, nie ma złudzeń. I robi wszystko, by powstrzymać ten koszmar – podkreślił marszałek Sejmu.

Tusk do funkcjonariuszy SOP: Chciałbym wam zadedykować projekt, który pozwoli skuteczniej chronić polskie państwo przed aktami agresji

– Wasza służba bywa często bohaterska, to być może najbardziej niedoceniana służba w Polsce. Musicie być do bólu dyskretni, bardzo często schowani, a wasza główna misja polega na tym, żeby kiedy jest taka potrzeba, własnym ciałem zasłonić osobę chronioną – powiedział premier Donald Tusk podczas obchodów Święta Służby Ochrony Państwa w Warszawie.

– Wiem najlepiej jak dużo zależy w naszej ojczyźnie, w moim osobistym życiu od waszej sprawności, poświęcenia, profesjonalizmu. Chciałem się wam wszystkim bardzo nisko pokłonić – wam i waszym rodzinom – mówił dalej.

– Chciałbym wam zadedykować dzisiejszy projekt, jaki przyjęliśmy na rządzie, który pozwoli skuteczniej chronić polską granicę i polskie państwo przed aktami agresji. To, że służby mundurowe, żołnierze, funkcjonariusze będą mogli bezpieczniej korzystać wtedy kiedy muszą, w obronie własnej, przede wszystkim w obronie państwa i granicy, będą mogli używać np. broni w sytuacji krytycznej. To było coś, na co czekali ci, którzy na co dzień narażają swoje życie i zdrowie dla bezpieczeństwa naszych granic – podkreślił.