– Donald Tusk powinien stracić posadę. Władysław Kosiniak-Kamysz, myślę że problem z nim polega na tym, że on nie jest w stanie się Tuskowi przeciwstawić. Nie ma takiego charakteru, który by dawał mu taką siłę – powiedział Mariusz Błaszczak w Radiu Wnet.

– Ja się tak zastanawiam nad tym, czy Władysław Kosiniak-Kamysz wyciąga wnioski z tego, co wydarzyło się 9 czerwca. Z tego, że sromotnie przegrał z Donaldem Tuskiem, bo poparcie dla Trzeciej Drogi sięgnęło dna. […] Zbudował się Tusk kosztem właśnie Kosiniaka-Kamysza i Hołowni – mówił dalej.

Został zapytany, dlaczego nie ma wniosku o wotum nieufności wobec szefa MON. Prowadzący zwrócił uwagę, że wobec Marcina Kierwińskiego taki wniosek szybko został złożony, podczas gdy w stosunku do Kosiniaka-Kamysza politycy PiS są bardzo pobłażliwi.

– Nie jesteśmy. My mówimy wprost, oceniamy sytuację. Ale to niczego by nie zmieniło – odpowiedział szef klubu PiS.

– Problemem jest Tusk – stwierdził.