– Mamy do stracenia my jako Polacy dużo więcej, niż kwestia niedziel handlowych i składki zdrowotnej dla de facto niewielkiej grupy obywateli, umówmy się i jestem przekonana, że to, co przedstawiłam z panem ministrem Domańskim, ministrem finansów, jest naprawdę do zaakceptowania dla wszystkich, tym bardziej że przecież oboje z ministrem finansów zapewniliśmy, że nie będzie żadnego uszczerbku jeśli chodzi o finansowanie ochrony zdrowia – powiedziała Izabela Leszczyna w Polsat News.

– Absolutnie się nie zgadzam z panem Zandbergiem [że to ukłon wobec bogatych przedsiębiorców, a nie najdrobniejszych], znaczy zdecydowanie ponad 90% przedsiębiorców korzysta. Jeśli pan Zandberg uważa, że prawie 100% naszych przedsiębiorców to są krezusi, to naprawdę zapewniam: nie, niech idzie sobie na ryneczek, na targ, niech przejdzie się po sklepikach dzielnicowych – kontynuowała.

– W zasadzie jesteśmy gotowi [pracować w rządzie, Sejmie nad tym projektem], natomiast myślę, że teraz jest dobry czas, każda partia oczywiście w kampanii wyborczej trochę prężyła muskuły […] dzisiaj możemy spokojnie siąść i to, co obiecywaliśmy ludziom, ja myślę, że będziemy szukać takich kompromisów. Każda partia ma w swoim programie coś, z czym niekoniecznie po drodze było pozostałym, ale na pewno dojdziemy do tego konsensusu – mówiła dalej.