– Niektórych projektów, słowo daję, ja chciałbym, żeby ci, którzy je forsują, przestali je forsować. Zapewniam pana, że znaczna część demokratycznych wyborców jak słyszy o tym, że ma być znowu zamykana strefa wzdłuż granicy […] to mają poczucie takiego przykrego déjà vu. Jak ludzie słyszą, że właśnie pan minister Paszyk ciągle chce wprowadzać te dopłaty do kredytów, czyli dopłaty do banków i deweloperów, to przecież wiedzą, co to znaczy, bo Polacy rozumieją, na czym polega problem, problem polega na tym, że jak się wleje na rynek, na którym nie ma mieszkań, jeszcze więcej pieniędzy z tych dopłat dla deweloperów realnie, to ceny po prostu pójdą w górę, więc to nie tylko kwestia niezrealizowanych rzeczy, tylko także rzeczy, które po prostu uderzają w ludzi, którzy mają lewicowe, centrolewicowe przekonania – powiedział Adrian Zandberg w „Poranku TOK FM”, pytany o plan na to, jak zmobilizować całą koalicję rządową do realizacji lewicowych postulatów.