„Nie macie wstydu, jeszcze niedawno pluliście na polski mundur”. Wymiana zdań między Ozdobą a Kosiniakiem-Kamyszem na konferencji prasowej
Na konferencji prasowej Władysława Kosiniaka-Kamysza pojawił się Jacek Ozdoba, który twierdził, że jest w tym miejscu w ramach interwencji poselskiej. Szef MON pozwolił mu zadać pytanie.
– Chciałem pana zapytać, jak panu nie jest wstyd w sytuacji, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się regularna wojna hybrydowa, nasi żołnierze są narażani na utratę życia bądź zdrowia, a pan nie wychodzi, nie broni polskiego munduru. Jest pan niekonsekwentny, bo ja oczekiwałem, że pan wyjdzie i pan powie, że pan rozmawiał z panem ministrem, prokuratorem generalnym na temat zarządzenia prokuratora regionalnego w Lublinie, który powołał zespół śledczych, którego celem będzie zebranie […] materiału dowodowego dotyczącego zachowań funkcjonariuszy podejmowanych wobec cudzoziemców, którzy przekroczyli granicę polsko-białoruską – powiedział Jacek Ozdoba.
– Czy pan sobie zdaje sprawę, że dzisiaj użycie środków przymusu bezpośredniego, ochrona własnego życia funkcjonariuszy będzie obarczona tym, że nie stoicie za nimi murem? […] Nie macie wstydu, bo jeszcze niedawno pluliście na polski mundur, razem z Donaldem Tuskiem pozwalał pan na to, żeby żołnierze polscy byli wyzywani, żeby wręcz w kampanijny scenariusz wpisywał się film „Zielona granica”, a pan nie reagował, kiedy celebryci, wasi politycy na granicy wpisywali się w scenariusz Federacji Rosyjskiej – kontynuował.
Władysław Kosiniak-Kamysz udzielił odpowiedzi.
– Widzicie różnicę, ja dopuszczam do głosu wszystkich, nawet tych, którzy mówią czasem nieprawdę […]. Czy zbudowaliście zaporę, która jest nie do przejścia, bo tak mówiliście? Nie, musimy ją dzisiaj wzmacniać. Czy zmieniliście przepisy w zakresie użycia broni? Nie, musimy to teraz zrobić my. Czy zrobiliście pomoc prawną dla żołnierzy, jeżeli są w takiej sytuacji, gdy są prowadzone wobec nich dochodzenia? Nie, przez 8 lat tego nie zrobiliście. Dlaczego nie przeprowadziliście tych zmian, dlaczego nie macie teraz też honoru uderzyć się we własne piersi? – odpowiedział szef MON.
– Ja zapraszam do współpracy w tej kwestii, bo bezpieczeństwo państwa polskiego nie powinno mieć barw partyjnych. Bo ono jest ponad to i ja głosowałem za umocnieniami na granicy, kiedy byłem w opozycji i nie krytykowałem takiego działania. Pan zachowuje się inaczej […]. Na każdym komitecie bezpieczeństwa bierze udział minister sprawiedliwości, prokurator generalny i w tym komitecie były i będą rozważane właśnie te kwestie i prace nad tymi kwestiami trwają, w tych pracach bierze również [udział] szef BBN-u bo jest też na każdym posiedzeniu komitetu bezpieczeństwa – kontynuował.
Więcej z: Live
