Umówiliśmy się, że ta komisja [ds. wpływów rosyjskich] będzie pracowała też szybko, chcieliśmy aby zaczęła pracę tuż po wyborach, aby nikt nie wiązał jej pracy, jej pierwszych raportów z kampanią wyborczą i osobiście będę też dbał o to, aby nie było wykorzystywana praca tej komisji także w przyszłych wyborach prezydenckich – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.