– Akurat wakacje, czerwiec, lipiec, to są najlepsze miesiące, żeby w sposób naturalny kończyć kadencje ambasadorskie. Wielu z nich, z tych ambasadorów, którzy są, kończą im się kadencje. Lato, wakacje to jest czas, kiedy zjeżdżają do Warszawy. To jest coś oczywistego. Ale uważam, i zawsze tak było, że dobrym takim prawdziwym znakiem jakości na polskiej polityce zagranicznej jest dobra współpraca między MSZ a Kancelarią Prezydenta – powiedział Grzegorz Schetyna w Radiu Zet.

– Byłem pozytywnie zaskoczony, że po pierwszych rozmowach tam bardzo takie dobre sygnały dochodziły z możliwości właśnie wspólnych, skoordynowanych działań kancelarii i MSZ i nie wiem, co się takiego zdarzyło, że zaczęły się po prostu jakieś tam tworzyć takie niedopowiedzenia, nie chcę mówić o konflikcie, tylko jakiś brak porozumienia. Więc ja uważam tak, że to rząd podejmuje te decyzje i mam nadzieję, jestem przekonany, że pan prezydent uszanuje zapisy Konstytucji mówiące, że politykę zagraniczną kreuje rząd – kontynuował.