– Urzędnicy średniego szczebla, czyli na poziomie dyrektorów departamentów, podjęli decyzję o przyznaniu, o liście firm, które mają otrzymać środki w połowie grudnia, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. 9 stycznia, a pierwsze publikacje zaczęły się pojawiać w lutym, wszczęto kontrolę w tej sprawie, z inicjatywy dyrektora. Pytania zostały wysłane na przełomie stycznia i lutego, 9 stycznia wstrzymano podpisywanie umów, gdyby ich nie wstrzymano, to w momencie, kiedy media zaczęły zadawać pytania, umowy byłyby podpisane. Nie mamy żadnych i ja nie mam żadnych związków z tymi firmami. Ta druga firma, o której pani mówi, nie ma żadnych związków z jakimkolwiek politykiem dawnej partii Republikańskiej, pierwsza miała, towarzyskie i dla mnie to było oczywiste, że jest pewien konflikt interesu i byłem w tej sprawie, choć nie podejmowałem decyzji, wyjątkowo czuły – powiedział Adam Bielan w Trójce.