Nie dajcie sobie bełtać błękitu w głowie. Wie pan mieliśmy do czynienia w poprzedniej kampanii z olbrzymią aferą, była to afera wizowa. Setki, tysięcy sprzedawanych wiz rzekomo na straganach, w państwach afrykańskich – co dzisiaj mamy, kapiszon. Więc proszę państwa takim samym kapiszonem będzie ta afera [Funduszu Sprawiedliwości], wrzucają na tydzień przed wyborami pewną narrację, nikt formalnie, prokuratura zarzutów nie stawia – powiedział Joachim Brudziński w Radiu Plus.

Za chwilę okażę się, że jak się wszystko wyciśnie, to jedynym zarzutem będzie to, że te wozy strażackie czy inne urządzenia, czy inne środki służące ratowaniu życia, czy również wspieraniu ofiar przestępstw w ogóle gdziekolwiek trafiały – dodał.