– To był pomysł, do którego się całkowicie przyznaję, natomiast pomysł nie był mój w tym sensie, że powstał w innych krajach, nie wiem, kiedy po raz pierwszy przeprowadzono takie wybory, w tej chwili sobie przynajmniej tego nie przypominam, ale kiedy ten pomysł ktoś mi tutaj przekazał, to ja go przyjąłem, w tym sensie był mój – powiedział Jarosław Kaczyński przed komisją ds. wyborów kopertowych, pytany, czy zorganizowanie wyborów w formie korespondencyjnej było jego pomysłem.

– Nie pamiętam – kontynuował, pytany, kto mu przekazał ten pomysł.