![](https://static.300polityka.pl/media/2024/05/sienkiewicz1505-scaled-1160x616.jpeg)
Sienkiewicz: Tusk szukał ekipy słoni, ale bojowych, a nie takich, które chcą udać się do PE na spokojną emeryturę
– Podstawowa sprawa jest taka: nowe zadanie. Właściwie kwestia mediów publicznych z chwilą rejestracji przez pełnowymiarowy sąd, z trzema sędziami, w rozszerzonym składzie, zamyka pewien etap – powiedział Bartłomiej Sienkiewicz w „Graffiti” Polsat News, pytany o powody kandydowania do PE.
– Sprawa druga: coś się w naszym świecie zmieniło. Prawdę mówiąc, Donald Tusk szukał ekipy właśnie takich słoni do europarlamentu, ale tym razem bojowych, a nie takich, które chcą udać się na spokojną emeryturę – podkreślił.
– Lubię nowe wyzwania. Wydaje mi się, że dla Polski, polskiego bezpieczeństwa, polskiej racji stanu i dla tego, co się dzieje w Europie, być może będzie to kluczowa kadencja. Chciałbym w niej wziąć udział – stwierdził.
Więcej z: Live
„Jedynym wyjściem jest referendum”. Mucha o szansach przejścia przez Sejm ustawy aborcyjnej
„Nie ma alternatywy”. Bosacki o trwałości koalicji rządzącej
Wspólny kandydat koalicji na prezydenta? Hołownia: To zły pomysł
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/07/brwwp1ygsbqnwit96wx2gfv2aaqc4aoe-410x218.jpeg)