Siemoniak: Chcemy zbadać wpływy rosyjskie, natomiast nowa komisja nie może być na raz prokuraturą, sądem i komisją ekspercką
– Mamy kilka wariantów, na pewno chcemy wyeliminować wszystkie niekonstytucyjności z tego rozwiązania legislacyjnego, które do tej pory obowiązuje [komisji ds. badania wpływów rosyjskich]. Jest to baza, w tym sensie, że zakres, istota jest to samo – chcemy zbadać wpływy rosyjskie, natomiast to nie może być niekonstytucyjne, to nie może być na raz prokuraturą, sądem i komisją ekspercką. Mamy gotowe rozwiązanie, tak jak zapowiadaliśmy w ubiegłym tygodniu po Kolegium Spraw Służb Specjalnych, chcemy, żeby Rada Ministrów tym się zajęła 21 maja – powiedział Tomasz Siemoniak w PR1.
– [Komisja] będzie się składała z ekspertów, żadnych politycznych funkcjonariuszy, będzie działała pod nadzorem przy ministrze sprawiedliwości. Chcemy w taki sposób to usytuować, nie będzie mowy o żadnych decyzjach administracyjnych, właśnie to było to fatalne łączenie różnych porządków w poprzedni rozwiązaniu, gdzie nazywano tę komisję, komisją lex Tusk, bo bardzo czytelny był zamiar, że nie chodzi o jakąś prawdę, nie chodzi o ujawnienie rosyjskich wpływów, tylko chodzi o to, żeby zaatakować Donalda Tuska – kontynuował.
Więcej z: Live
