– Nie ukrywam, że łezka w oku mi się zakręciła, bo byłem przygotowany na nieco dłuższą misję w resorcie, ale tak jak mówię, ja jestem graczem drużynowym. Jeżeli pojawia się taka konieczność, to jest wielki honor, wielkie wyzwanie próbować zastąpić człowieka, który jest nie do zastąpienia, czyli Jerzego Buzka – stwierdził Borys Budka w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad I” TVN24.