Dochodzi do pierwszych zmian w rządzie. Kiedy zaczynaliśmy prace jako przedstawiciele koalicji 15 października, kiedy tworzyliśmy rząd, z góry zapowiadałem, ci którzy mnie znają i pamiętają z dawnych lat, z pierwszej kadencji premierowania, wiedzą że nikt, włącznie ze mną, nie powinien przywiązywać się za bardzo do myśli, że jest wieczny i ta zasada wynika z takiego głębokiego przekonania, że jesteśmy tutaj po to, żeby maksymalnie, optymalnie wykorzystywać możliwości, okoliczności i liczy się wyłącznie interes publiczny, państwowy – stwierdził premier Donald Tusk w KPRM.

Ministrowie, którzy dzisiaj żegnają się z państwem w roli ministrów, wykonali swoje zadania, jakie postawiliśmy sobie i oczekiwałem od tych ministrów działania efektywnego, czasami twardego. Te pierwsze miesiące i chyba dobrze mnie zrozumiecie, kiedy użyję tej metafory, to były miesiące rozbijania muru. Dzisiaj nadchodzi czas porządkowania i to jeden z powodów, nie dotyczy to każdego przypadku, ale dla których zdecydowaliśmy się wspólnie na te zmiany – mówił dalej.