Okazuje się, że według pana Śmigulskiego kluczowe rozmowy dotyczące polskiego kina należy prowadzić w burdelach. Jeśli tak jest, to myślę, że nad tym się pochyli nie tylko i wyłącznie Krajowa Izba Obrachunkowa, ale także i prokuratura. Z bardzo prostego powodu – kwoty są porażające – stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz w „Faktach po faktach” TVN24.