– Panu prezydentowi już było powiedziane na najwyższych szczeblach – i żeby było jasne: nie polskich – żeby o tym nie mówić i że na to nie ma na razie szans – powiedział Radosław Sikorski w „Gościu Wydarzeń” Polsat News, pytany o pomysł udziału Polski w programie Nuclear Sharing.
– Prezydent reprezentuje politykę zagraniczną, którą formułuje Rada Ministrów. Rada Ministrów nie dała panu prezydentowi zachęty czy upoważnienia do mówienia o tym publicznie. Natomiast wiemy, że jest już odpowiedź rosyjska na to mówienie. Dość oczywista – że każdy taki magazyn będzie celem rosyjskiego ataku – kontynuował.
– Mam wrażenie, że niektórzy myślą, że Nuclear Sharing oznacza, że Polska będzie potęgą atomową, a to naprawdę nie tak jest. To są bardzo skomplikowane sprawy, które omawiamy na grupie planowania nuklearnego NATO pod najwyższymi klauzulami. To się robi w schronach specjalnych – mówił dalej.