– Nie ma dziś ich z nami [premierów PiS], bo premier Szydło, która z KPRM wyprowadziła unijną szmatę, dziś z obrzydzeniem służy w jewro-parlamencie, a panie marszałku, proszę o usprawiedliwienie nieobecności posła Morawieckiego, bo on dzisiaj ma coś ważniejszego do roboty, mianowicie, jak rozumiem, jest w drodze do Budapesztu na kolejny sabat proputinowskich nacjonalistów – stwierdził Radosław Sikorski w Sejmie.