Dochodzi do fali decyzji dyktatorskich na zasadach siły. Zwalniani są dyrektorzy, siłowo przejmuje się media, bo takie są oczekiwania podpułkownika Bartłomieja Sienkiewicza. Tak go nazywam, bo on [Bartłomiej Sienkiewicz] działa jak ubecki podpułkownik, to jest publicystyczne określenie, w polityce często się używa takich określeń. Nie słyszałem żadnego jeszcze sensownego planu w Kulturze, sesort nie ma żadnych pozytywnych planów, słyszę tylko czasami te pomysły pani Scheuring-Wielgus i piszę potem interpelację dotyczącą słów tej wiceminister. To oni mi odpowiadają na zupełnie inny temat – powiedział Piotr Gliński w programie „Graffiti” Polsat News.