– Ta kwestia rzeczywiście naszego udziału potencjalnego w Nuclear Sharing dotyczy NATO. […] To nie jest zagadnienie nowe, myśmy już wielokrotnie na ten temat mówili, wielokrotnie rozmawiałem na ten temat także z przedstawicielami naszego największego sojusznika, krótko mówiąc z prezydentami Stanów Zjednoczonych, ten Nuclear Sharing jako pewna idea i pewien sposób budowania sfery bezpieczeństwa jest realizowany przede wszystkim przez Stany Zjednoczone w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. W ramach Nuclear Sharing była rozlokowywana i jest rozlokowana broń nuklearna, chociażby w krajach europejskich należących do NATO, przynajmniej niektórych, na zachodzie Europy, to się działo przede wszystkim w czasach zimnej wojny, kiedy istniało wtedy realne zagrożenie imperializmem sowieckim – powiedział prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej.

– Dzisiaj imperializm rosyjski wraca […]. Trzeba na to reagować, dlatego mówimy od lat, że jesteśmy otwarci na kwestię rozmowy z naszymi sojusznikami, gdyby sojusznicy widzieli takie uzasadnienie i potrzebę, żeby rozlokować na zasadzie właśnie Nuclear Sharing broń nuklearną także na obszarze naszego kraju, to my jesteśmy gotowi podjąć tę rozmowę, podjąć tę dyskusję – kontynuował.

– Nie mamy wątpliwości, że obecność broni nuklearnej, w sensie instalacji, jej osłona, która jest zawsze elementem absolutnie koniecznym, realizowana przez kraje NATO-wskie ogromnie wzmacnia bezpieczeństwo państwa, w którym te instalacje się znajdują, w związku z powyższym mamy pełną świadomość, że w ramach bronienia nas przed jakąkolwiek agresją, ale nie bronienia w sensie dosłownym, tylko bronienia w sensie odstraszania, potencjalnie nasz udział w Nuclear Sharing z całą pewnością wzmocniłby naszą pozycję i wzmocniłby nasze bezpieczeństwo, dlatego podejmujemy ten temat, ale chcę bardzo mocno tutaj zaakcentować, żeby nie było żadnych wątpliwości, że żadne decyzje w tej materii nie są podjęte – mówił dalej.

– Rosyjskie władze stosują wrogą, agresywną politykę, która polega od lat na łamaniu wszelkich porozumień międzynarodowych, militaryzowaniu okręgu królewieckiego, gdzie najprawdopodobniej znajdują się instalacje nuklearne […] więc to Rosja tak naprawdę realizuje politykę ekspansji nuklearnej i zbliżania swojej broni nuklearnej do granic Sojuszu Północnoatlantyckiego i jeżeli dojdzie do Nuclear Sharingu to tak naprawdę będzie to odpowiedź na agresywną politykę i agresywne działania Rosji – dodał.