– Stwierdzenie, że jest nasza, czy nie jest nasza [wojna], prowadzi nas do zwodniczych wniosków. To pytanie można rozumieć na dwa sposoby. Czy nasze interesy są tam uwzględnione i zaangażowane? Tak, są. Od tego, jak się ta wojna skończy, zależy bezpieczeństwo państwa polskiego i nasz rozwój gospodarczy – powiedział Krzysztof Bosak w „Graffiti” Polsat News.

– Natomiast drugi sposób rozumienia tego pytania jest taki, czy my jesteśmy stroną tej wojny. Odpowiedź: nie, dzięki Bogu nie jesteśmy i nie powinniśmy się stać. Natomiast czy to wpływa na nasze interesy? Oczywiście tak, bardzo mocno. Powinniśmy wspierać Ukrainę, żeby tej wojny nie przegrała. Nie potrzebujemy mieć całej granicy z Rosją i kolejnego marionetkowego państwa, jak Białoruś, u swoich granic – stwierdził.