– Ja teraz walczę z aparatem, ale wywalczę, żeby po raz pierwszy szczyt szefów parlamentów państw bałtyckich, Ukrainy i Polski zorganizować w Białymstoku, nie w Warszawie, tylko w Białymstoku tam, gdzie jesteśmy blisko granicy i gdzie te problemy rzeczywiście mają bardzo realny wymiar, to właśnie jest też ta zmiana, którą wprowadzamy – powiedział Szymon Hołownia we Wrocławiu.