– Zupełnie nie zgadzam się z tezą i będę to powtarzała jak mantrę, że Lewica postawiła w wyborach samorządowych na temat aborcji. To nie my wywołaliśmy ten temat. […] Ja pani powiem, kto to wywołał. Szymon Hołownia. My złożyliśmy projekty aborcyjne 13 grudnia. Od 13 grudnia mieliśmy styczeń, mieliśmy luty, mieliśmy marzec. I Szymon Hołownia, który […] mówił, że nie będzie zamrażarki sejmowej, przez trzy miesiące przetrzymywał te projekty w zamrażarce sejmowej. My przez te trzy miesiące w kuluarach próbowaliśmy doprowadzić do tego, aby ta debata o aborcji się odbyła. I później zaczęliśmy być zwodzeni i okłamywani przez marszałka Hołownię. I jeżeli mówimy o tym, kto rozpoczął całą tę debatę, to Szymon Hołownia – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus w rozmowie z Agatą Adamek w „Jeden na jeden” TVN24.

– My w tej kampanii samorządowej postawiliśmy na mieszkalnictwo, na szkołę i na szpitale. To, że tematy się nie przebiły, to oczywiście jest nasza wina, ale nikt z nas naprawdę nie myślał, żeby rozmawiać na temat aborcji. Tak wyszło i to jest rzeczywiście błąd – kontynuowała.