Czy sprawy światopoglądowe i związane z aborcją musiały wejść na agendę kampanii? Musiała Lewica ten temat podgrzewać, licząc na to, że dzięki temu, że będzie uderzała w TD nabije sobie punktów procentowych. No jak wyszło, widzimy. Kazali marszałkowi Hołowni, roztropnemu, mądremu człowiekowi, który dobrze zrobił, że to przeniósł po wyborach kazali wy… i teraz pik pik, wiadomo o co chodzi. Tymczasem społeczeństwo jakby im powiedziało to samo, więc karma wraca – stwierdził Piotr Zgorzelski w Radiu Zet.