Doświadczenie ostatnich lat pokazuje jedną rzecz, że środki publiczne traktowane były jako jeden wielki fundusz wyborczy poprzedniej władzy. Mamy Fundusz Sprawiedliwości, jeszcze jako posłowie ja i premier Gawkowski informowaliśmy państwa o wynikach naszych poselskich kontroli np. w KPRM, jak rozdawane wg uznaniowych potrzeb były środki z rezerwy premiera, środki, które mają służyć sytuacjom nadzwyczajnym, a rozdawane były dlatego, że jakaś zaprzyjaźniona fundacja, jakiejś zaprzyjaźnione media potrzebowały wsparcia – powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowe w Warszawie.