Był aktywny [Zbigniew Ziobro] wtedy, kiedy było mu to użyteczne czy potrzebne medialnie przez całe godziny. Patrząc na jego stan nie mam żadnych wątpliwości, że jest to człowiek chory, ale też nie mam wątpliwości, że choroba nie jest na tyle poważna, żeby w jakimś uzgodnionym z nim i może z jego lekarzami, może z biegłym lekarzem sądowym, trybie on stanął przed komisją i uważam, że to powinno się zdarzyć dość szybko – stwierdził Marcin Bosacki w „Sygnałach dnia” PR1.