– Jedną z pierwszych decyzji Prokuratora Generalnego Adama Bodnara było powołanie zespołu do zbadania nieprawidłowości w działalności Funduszu Sprawiedliwości, w tej chwili w ramach tego zespołu pracuje pięciu prokuratorów. Zespół rozpoczął działanie, zaczął uzyskiwać dowody, w tym dokumentację, zeznania świadków, łącznie ta dokumentacja i ten inny materiał dowodowy został ujęty obecnie w 99 tomach akt, a więc mówimy o bardzo obszernym materiale dowodowym zgromadzonym w zasadzie w ciągu kilku tygodni. Samo śledztwo było wszczęte 19 lutego – powiedział przedstawiciel Prokuratury Krajowej na konferencji prasowej.

– W toku tego postępowania zachodziła konieczność uzyskania dodatkowego materiału, którego nie można uzyskać inaczej, niż przez przeszukanie. Wobec powyższego prokurator wydał odpowiednie polecenia i w dniu dzisiejszym funkcjonariusze ABW dokonali przeszukań w kilkudziesięciu różnych lokalizacjach, pomieszczeniach, należy podkreślić, że w każdej tej czynności udział brał prokurator, te czynności były przeprowadzane w standardowym trybie procesowym, a więc na polecenie prokuratora, w porze dziennej, jak również każdorazowo albo pod obecność domownika, albo osoby przez nią wskazanej, albo, jak nie było, to pod obecność osoby przybranej – kontynuował.

– Zatrzymano cztery osoby, jest to trzech urzędników z Ministerstwa Sprawiedliwości związanych z funduszem oraz jedna osoba, która jest beneficjentem Funduszu Sprawiedliwości. Same przeszukania w dalszym ciągu trwają, celem tych czynności jest uzyskanie dodatkowego materiału dowodowego […]. Cztery osoby będą doprowadzone do prokuratury, prokurator postawi im zarzuty – mówił dalej.