- Dziś rano na polecenie neoprokuratorów Tuska i Bodnara, służby włamały się do domu Zbigniewa Ziobro. Wybijali szyby i niszczyli dom. Wszystko pod jego nieobecność i leczenie w związku z nowotworem. Jego nieobecność była łatwa do ustalenia. Nie było nawet próby kontaktu - przecież umożliwiłby wejście, a telefon jest znany. To było jednak celowe. Gangsterskie działanie - napisał w mediach społecznościowych Patryk Jaki.
- W sprawie ma chodzić o Fundusz Sprawiedliwości i dotacje dla ośrodka Archipelag. Celem FS jest pomaganie pokrzywdzonym. Powstający ośrodek znanego ks. Olszewskiego tworzy w pionierski sposób miejsce dla setek osób pokrzywdzonych przemocą. [...] Cała dotacja jest skierowana na ten projekt. Nie ma żadnych kosztów pobocznych - przekazał polityk Suwerennej Polski.
- Cała akcja wynika z tego, że dotacja ma być rzekomo “niecelowa”, bo środki mogą dostawać tylko lewackie organizacje, a nie pomagający od lat ludziom księża. W tej samej sprawie rano Bodnarowcy weszli do domów posłów Wosia, Romanowskiego i Mateckiego - zaznaczył.
- Ludzie, którzy słusznie zostali zdegradowani przez Zbigniewa Ziobro (sprawa ta była międzynarodowym skandalem) teraz dostali od Bodnara i Tuska prawo do prymitywnej zemsty. Ustaw w Polsce mają pilnować ludzie, którzy sami dobierając się do stanowisk i dodatków, połamali wszystkie ustawy - stwierdził europoseł.
- Będziemy żądali specjalnego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości w tej sprawie - zapowiedział.