– Parlament Europejski przyjął tzw. dyrektywę budynkową, którą poparli przedstawiciele obecnie rządzącej koalicji. To potężny cios w budżety domowe Polaków i kolejna fanaberia Europejskiego Zielonego Ładu. Zobaczcie, co dokładnie oznacza przyjęta dyrektywa – stwierdził Mateusz Morawiecki w nagraniu opublikowanym w social media.
– Po pierwsze, brak finansowania instalacji pieców gazowych i to już od początku przyszłego roku. To ogromne zagrożenie dla programu Czyste Powietrze. Aż 700 tysięcy Polaków złożyło wnioski, aby zainstalować je w miejsce tzw. kopciuchów. Po drugie, obowiązek zero emisyjności nowych budynków, wprowadzony maksymalnie do 2030 roku. W ciągu kolejnych 20 lat będzie to dotyczyło wszystkich istniejących budynków. Kto poniesie ten wielki koszt? Nikt z popierających tę decyzję tego nie powiedział. Po trzecie, ogromne wydatki związane z krajowym planem renowacji budynków. To uderzy przede wszystkim w najmniej zamożnych Polaków. Do tego dochodzą różne nowe, bardzo kosztowne wymogi dotyczące świadectw energetycznych. Polsce grozi ubóstwo mieszkaniowe. Nie możemy do tego dopuścić. PiS zawsze będzie bronić polskiego interesu – zaznaczył.
#DyrektywaBudynkowa to kolejny szkodliwy zapis w europejskim Zielonym Ładzie, który poparli przedstawiciele rządzącej koalicji w Parlamencie Europejskim.
Oznacza ona olbrzymie koszty dla polskich rodzin! @pisorgpl mówi temu stanowcze NIE!
🌆📈🇪🇺 pic.twitter.com/ea01MpJ0pU— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) March 21, 2024