Live

Siemoniak: Rząd ma prawo dokonać zmian ambasadorów, oczekujemy współpracy prezydenta

– Dzisiaj równo mijają trzy miesiące, odkąd działa rząd premiera Donalda Tuska i z tego, co wiem minister Sikorski bardzo szybko rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą o zmianach, szanując prezydenta, szanując jego kompetencje. Natomiast nic się nie wydarzyło przez te trzy miesiące i stąd minister Sikorski postanowił po prostu działać. Przecież nie może być tak, że są ambasadorowie, którzy nie mają zaufania rządu, nie mają zaufania ministra spraw zagranicznych. Jasne, że prezydent tutaj ma swoje miejsce w tej procedurze, ale najwyraźniej tego porozumienia nie ma – stwierdził Tomasz Siemoniak w programie ,,Kropka nad i” w TVN24.

– Rząd ma prawo dokonać zmian ambasadorów i oczekujemy, prosimy o współpracę prezydenta. Z tego co wiem, minister Sikorski był, jest gotów uwzględnić pewne oczekiwania prezydenta, które w grudniu już je wyrażał – dodał.

Siemoniak: Wiarygodność Kamińskiego i Wąsika jest absolutnie zerowa, to są skompromitowani ludzie

– Wiarygodność tych dwóch panów [Wąsika i Kamińskiego] jest absolutnie zerowa. Rozumiem, że próbują się dość nieporadnie bronić zarzucając np., że przed 2015 rokiem używano tego rodzaju oprogramowania [jak Pegasus], to jest nieprawda. Wystarczy ich zapytać, jeśli byłyby pytania, dlaczego przez 8 lat swoich rządów, gdzie audytowali każde pismo, gdzie szukali wszystkiego co można znaleźć na poprzednika, niczego nie znaleźli i nagle w tym momencie wychodzą i próbują przedstawiać się jako ci, którzy działali w interesie bezpieczeństwa państwa. Żadnego sensu naprawdę w tym nie widzę, spodziewałem się, że powiedzą coś ważnego na swoją obronę. Natomiast to są ludzie, którzy toną, którzy zdają sobie sprawę z tego, że sprawa Pegasusa i ich działania w związku z koordynacją służb specjalnych no nie bronią się. Są skompromitowani i dzisiaj to udowodnili – powiedział Tomasz Siemoniak w TVN24.

„Jak Tusk wyobraża sobie ustalanie komisarza?”. Mastalerek sugeruje, że Duda może zablokować ew. kandydaturę Sikorskiego

– W najbliższym czasie czeka prezydenta i rząd ustalanie m.in. polskiego kandydata na komisarza. Jeśli dziś słyszymy spekulacje, że Radosław Sikorski chciałby być komisarzem, jest do tego przymierzany, czy w ogóle ktoś z rządu chciałby być komisarzem, to jak premier Tusk wyobraża sobie ustalanie takiego komisarza […], jeżeli jednostronnie łamie ustalenia z prezydentem i jeżeli chce pokazywać nieodpowiedzialność w sprawach zagranicznych. Myślę, że powinni to panowie lepiej przemyśleć – powiedział Marcin Mastalerek w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– W mojej ocenie hurtowe odwoływanie ambasadorów bez żadnego powodu, bez udziału prezydenta, da powód do tego, żeby osoby, które tak miałby robić, później jeżeli będą chciały zajmować stanowiska [np. unijnego komisarza], będzie to powód, żeby im to przypomnieć. Według mnie byłby to powód, żeby osoby, które zachowują się w sposób nieodpowiedzialny, mogły nie uzyskać takiej zgody, ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. To prezydent według ustawy musi zgodzić się na polskiego komisarza – kontynuował.

Mastalerek: Premierowi Tuskowi chyba się coś pomyliło, to nie są ambasadorzy rządu, ale RP. Premier łamie ustalenia z prezydentem

– To nie są ambasadorzy rządu, to są ambasadorzy Rzeczypospolitej Polskiej. Ambasadora RP powołuje prezydent wspólnie z premierem, a wcześniej z parlamentem. Panu premierowi Donaldowi Tuskowi chyba się coś pomyliło. To nie są ambasadorowie rządu. […] Jeżeli premier Donald Tusk mówi o jakiejś lojalności, to ambasador RP ma mieć lojalność tylko i wyłącznie wobec RP, nie wobec PO, nie wobec rządu premiera Donalda Tuska. To jest zupełne pomylenie pojęć – powiedział Marcin Mastalerek w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Właśnie dlatego musi być zgoda prezydenta, premiera, rządu i parlamentu, żeby ambasador reprezentował RP, a nie interesy partii i rządu. Mam nadzieję, że premier Donald Tusk się całkowicie z tego wycofa. To premier Tusk łamie ustalenia z prezydentem – podkreślił.

Mastalerek: Prezydent nie zgadza się na hurtowe odwoływanie ambasadorów

– W pierwszym spotkaniu pomiędzy prezydentem a premierem prezydent Andrzej Duda wyciągnął rękę do premiera Donalda Tuska kiedy ten chciał obsadzić placówkę w Brukseli […]. Powiedział: dobrze, zgadzam się, to jest pana kompetencja, sprawy europejskie, zgodzę się na to, ale liczę na to, że tam, gdzie jest współpraca prezydenta, jak USA, ONZ, NATO czy inne państwa prezydenckie, jak Francja, pan będzie zachowywał się w sposób odpowiedzialny – powiedział Marcin Mastalerek w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Kilka tygodni temu minister Sikorski przysłał do Pałacu Prezydenckiego listę kilkudziesięciu ambasadorów i chciał hurtowo dokonywać zmian. Usłyszał wówczas od współpracowników prezydenta, że prezydent do każdego z ambasadorów podchodzi w sposób odpowiedzialny i merytoryczny, że nie zgadza się na odwoływanie hurtowe ambasadorów, bo albo są konkretne zarzuty i przesłanki w kierunku jakiegoś ambasadora, albo ich nie ma. Prezydent powiedział: proszę mi przedstawić informację w każdej placówce, co wam się nie podoba, czy któryś z ambasadorów działa źle – mówił dalej.

Mastalerek o odwołaniu ambasadorów: Symbolicznie, dzień po tym jak prezydent i premier pokazują współpracę, Tusk jednostronnie zamierza pokazywać zupełnie coś innego

– Wczoraj Polska pokazała współpracę w sprawach bezpieczeństwa i w sprawach międzynarodowych. […] Jeśli potwierdzą się te informacje [decyzja Radosława Sikorskiego o odwołaniu ambasadorów], to będą złe informacje, dlatego że oznaczałoby to, że symbolicznie, dzień po tym jak prezydent i premier pokazują współpracę […], premier Donald Tusk jednostronnie zamierza pokazywać zupełnie coś innego, czyli całkowity brak współpracy – powiedział Marcin Mastalerek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

Duda: Nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać ani odwołać bez podpisu prezydenta

Nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać ani odwołać bez podpisu prezydenta. Fundamentalna znaczenie ma tutaj decyzja, którą podejmuje prezydent RP – stwierdził prezydent Andrzej Duda na briefingu prasowym w USA.

Sikorski: Bezpośredniego zagrożenia dla Polski nie ma

Bezpośredniego zagrożenia dla Polski nie ma [ze strony Rosji] i trzeba żyć nadzieją, że są granice tej agresji, tego braku realizmu w Moskwie. Przypominam, im się wydawało, że zdobędą Kijów w 3 dni, a od 2 lat nie mogą, podbili poniżej 20% terytorium Ukrainy – stwierdził Radosław Sikorski w RMF FM.

Sikorski: Pierwsze słyszę, aby istniało coś takiego jak ambasador prezydencki

Pierwsze słyszę, aby istniało coś takiego jak ambasador prezydencki. Rozmawiałem z panem prezydentem o tych sprawach i póki co, poza uzgodnieniem z tamtej rozmowy, nie wychodzę. Mam nadzieję, że prezydent da się przekonać. Polska nie może mieć dwóch polityk zagranicznych. Jedną jedyną jaką ma, prowadzi Rada Ministrów – stwierdził Radosław Sikorski w RMF FM.

Hołownia: Kto chce zmiany prawa aborcyjnego w tym roku, ten popiera referendum. Jego wyniku prezydent nie może wetować

– Deklaracja prezydenta w sprawie pigułki „dzień po” pozbawia złudzeń – zawetuje każdą liberalizację praw, która wyjdzie z tego Sejmu. Kto chce zmiany prawa aborcyjnego w tym roku, ten popiera referendum. Jego wyniku prezydent nie może wetować. Takie mamy prawo – napisał Szymon Hołownia w mediach społecznościowych.

Sikorski rozpoczął procedurę odwołania ponad 50 ambasadorów

– Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski podjął 13 marca br. decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu – poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

– Proponowane zmiany zostały przedstawione w ramach Konwentu Służby Zagranicznej, a po ich akceptacji przez premiera RP zostały uruchomione praktyczne procedury odwoławcze – przekazano.

– Rząd ponoszący konstytucyjną odpowiedzialność za politykę zagraniczną uważa, że niezbędna wymiana na stanowiskach przedstawicieli Polski za granicą służy lepszemu, profesjonalnemu realizowaniu trudnych wyzwań stojących dziś przed polską polityką zagraniczną – czytamy w komunikacie.

– MSZ wyraża nadzieję na zgodne współdziałanie w tej sprawie najważniejszych władz w kraju – dodał resort dyplomacji.

Gawkowski: Najbliższe wybory to wybory o Polsce i o bezpieczeństwie Polski

Szanowni państwo najbliższe wybory to wybory o Polsce i o bezpieczeństwie Polski, bo samorząd terytorialny od gminy przez powiat, aż po sejmik województwa ma takie duże obszary bezpieczeństwa, które wcale bez udziału rządu nie mogłyby być realizowane, a jednocześnie rząd bez samorządu nie mógłby sobie poradzić – stwierdził Krzysztof Gawkowski na konferencji prasowej Lewicy w Białymstoku.

Bezpieczna i wolna od wpływów rosyjskich Ukraina to dla Polski kluczowa sprawa w zakresie bezpieczeństwa. Jesteśmy dzisiaj w okresie, w którym decyduje się przyszłość globalnego świata i zjednoczonej Europy. Decyduje się dlatego, że mamy za rogiem u bram Rzeczypospolitej agresora. Agresora, który jest nieprzewidywalny i który podejmuje nieprzewidywalne decyzje, które mogą kosztować Polskę wojnę. Tej wojny za wszelką cenę powinniśmy uniknąć, dlatego trzeba wzmacniać sojusze i rozmowy z prezydentem Bidenem właśnie wzmocnienia tego sojuszu dotyczyły – kontynuował.