– Ten 11 kwietnia, który zaproponowałem jako datę rozpatrzenia wszystkich czterech wniesionych do izby projektów dotyczących zmiany prawa aborcyjnego, ma naprawdę dużą szansę zapisać w historii polskiego parlamentu jako pierwszy od prawie 30 lat […] dzień, w którym jakieś projekty dotyczące zmiany prawa aborcyjnego przeszły do drugiego czytania, nie zostały odrzucone w pierwszym czytaniu – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

– Rozmawiałem w tych dniach długo z przedstawicielami wszystkich ugrupowań politycznych, które stoją po tej stronie, które mogą zapewnić dziś sejmową większość. […] Nie mogę dzisiaj państwu powiedzieć ze 100% pewnością, że jest większość […] ale chcę powiedzieć, że jest ogromna szansa na to, że 11 kwietnia wszystkie te projekty zostaną skierowane do komisji nadzwyczajnej, którą Sejm powoła właśnie w tym celu, żeby je spokojnie rozpatrzyć. Że nie zostaną wyrzucone do kosza. W tej wojnie politycznej […] szanse na to, gdybyśmy procedowali je dzisiaj, że one wszystkie zostaną wyrzucone do kosza, były znaczne, jeśli nie graniczące z pewnością – kontynuował.