– Nie przyjmuję takiego apelu [od premiera Donalda Tuska], który by się sprowadzał do tego, że miałbym zaprzestać jakichś działań. Ja po prostu muszę to zrobić, robię to, co jest potrzebne rolnikom i zrobię to solidnie i do końca. Ja po prostu takiej instrukcji nie przyjmuję od żadnego rządu, od polskiego również i od polskiego premiera – powiedział Janusz Wojciechowski w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Wykonuję z najlepszą wolą swoje zadanie. Przygotowuję naprawdę bardzo duże zmiany we wspólnej polityce rolnej i mnie też proszę nie przeszkadzać, mogę się z takim apelem zwrócić do pana premiera – oświadczył.