Nie doszukałem się w tym [słowach Szymona Hołowni] groźby wychodzenia z koalicji, bo byłoby to, znam Szymona Hołownię i z pewnością nie intencją jego było postraszenie w myśl zasady… Mogło to tak być przez niektórych odebrane, ale na pewno nie było to ani intencją Szymona Hołowni ani Władysława Kosiniaka-Kamysza powiedzenie czegoś, na czym nam zależy, że jeżeli tego nie spełnimy, to wyjdziemy, bo nie jesteśmy dziećmi w piaskownicy – stwierdził Piotr Zgorzelski w „Graffiti” Polsat News.