300polityka

– Tak, dziwię się, bardzo się dziwię [że prezydent nie akceptuje zmiany na stanowisku Prokuratora Krajowego], bo sprawa jest jasna. Dzisiaj wiemy kto jest Prokuratorem Krajowym. Decyzja pana ministra, Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, była jasna, była sanująca, czyli uzdrawiająca proces powołania prokuratora Barskiego z naruszeniem prawa. Dlatego dziwię się prezydentowi Andrzejowi Dudzie, że nie uznaje tej decyzji – stwierdziła Maria Ejchart w TVN24.

– To jest ta odpowiedzialność państw, odpowiedzialność wobec Ukrainy. Ta odpowiedzialność polega nie tylko na tym, że jesteśmy zobowiązani moralnie do tego, żeby Ukrainę wspierać i wspieramy zresztą. Przecież Polska jest liderem tego wsparcia, ale chodzi też o wsparcie prawne. Chodzi też o międzynarodowy konsensus wobec tego, co dzieje się w Ukrainie i to co robi Rosja Putina jest zbrodnią wojenną. Także stworzenie tego trybunału [międzynarodowego] jest konieczne, jest też konieczne po to, by te zbrodnie osądzić – powiedziała Maria Ejchart w TVN24.

– Są konieczne [zmiany w prawie dot. zgwałcenia]. Po pierwsze nas do tego zobowiązuje konwencja stambulska, której jesteśmy stroną i ona wymaga, żeby w przepisie dot. zgwałcenia była zamieszczona ta przesłanka braku zgody osoby pokrzywdzonej. Natomiast w ogóle jest to konieczne, nasze przepisy są, do tej pory, art. 197 KK, jest w ten sposób skonstruowany, że wymaga tego braku zgody, po to żeby można było uznać [gwałt]. Czyli chodzi o to, że ofiara musiała się temu sprzeciwiać. Nie ofiara się nie musi sprzeciwiać, aby czyn został uznany za zgwałcenie – stwierdziła Maria Ejchart w programie „Fakty po faktach” w TVN24.

– Dziś mamy dwa sposoby finansowania naszej armii. Budżet i fundusz wsparcia sił zbrojnych, który jest finansowany z dotacji budżetowej z MON, ale w dużej części też z pozyskiwanych kredytów i obligacji. Kredyt czy emisja obligacji może się dokonywać pod dany cel i musi ktoś te obligacje kupić lub ten kredyt udzielić – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

– Nie mamy takich planów i zamiarów i to jasno mówimy, nie od dzisiaj. Nie ma takich planów również NATO, chciałem to jasno podkreślić – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.


– To nie jest inicjatywa NATO, tylko Francji. My uważamy, że dużo lepiej jest przekazywać sprzęt, wspierać szkoleniowo i to robimy w Polsce. Polska szkoli bardzo dużo, 1/3 żołnierzy ukraińskich. W Polsce powstaje centrum Ukraina-NATO, szkolenie, analiza, trening, to centrum powstaje w Bydgoszczy. To jest pierwsze tego typu wydarzenie. To zmiana rządu pomogła, żeby to w Polsce powstało – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

– Europa musi się obudzić, nie tylko pod względem militarnym, ale może być wielką Europą, jak będzie chciała. Jak nie będzie chciała, będzie tylko i wyłącznie zakładnikiem, czasem bardzo wąskich grup, które mają swoją ideologię, a nie ideę, to źle skończymy. Ruchy antyeuropejskie powstają w każdym kraju – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.

– Chcemy też, żeby Polska była uczciwie reprezentowana i uczciwie rządzona. Ja wiem, mamy trudną historię, różne są rodziny. Niektórzy popełnili różne błędy czasem, czasem z przekonania, czasem ze strachu, czasem z oportunizmu, czasem z konformizmu szli na współpracę z komunistami, z tymi pachołkami sowieckimi, którzy tutaj przyszli z Armią Czerwoną i zawłaszczyli nasz kraj – powiedział prezydent Andrzej Duda w Mławie.

– Ale powiem jedno: nie mam nic przeciwko temu, by tworzyli, współtworzyli dobrobyt naszej ojczyzny, żebyśmy żyli tutaj wszyscy razem, wszyscy razem dla Polski pracowali. Ale nie jestem zwolennikiem tego, by reprezentowali Polskę, nie jestem zwolennikiem tego, by reprezentowali polskie interesy. Jeżeli ktoś w rodzinie ma historię oprawców, którzy pastwili się nad Polakami, patriotami, którzy uczestniczyli w obławach na Polaków, którzy uczestniczyli w mordowaniu przez NKWD, którzy chcieli nam tutaj zbudować komunistyczny ustrój pod patronatem sowietów, to niech sobie spokojnie pracuje, ale nie pcha się na afisz, bo nie ma na tym afiszu dla niego miejsca w wolnej Polsce, takie jest moje zdanie – kontynuował.

– Jeżeli będziemy spokojnie i konsekwentnie realizowali politykę umacniania Rzeczypospolitej, także jej umacniania militarnego, wyposażania naszych żołnierzy w nowoczesne uzbrojenie, twardego trzymania kursu w Sojuszu Północnoatlantyckim, bycia wiarygodnym sojusznikiem wobec naszych największych sojuszników, utrzymywania dobrej relacji ze Stanami Zjednoczonymi, utrzymywania dobrej relacji z tymi, którzy rzeczywiście mogą nam pomóc i którzy dają dowody tego, że gdy trzeba, to przybywają, nawet zza oceanu, to wierzę w to, że Polska będzie istniała jako wolna, suwerenna, niepodległa przez kolejne nie dziesięciolecia, przez stulecia. My potrzebujemy Polski, która będzie istniała przez kolejne stulecia i która przez kolejne stulecia będzie mogła się rozwijać – powiedział prezydent Andrzej Duda w Mławie.