– Proszę choćby popatrzeć na kwestię, jak ogłoszono, że prokuratorem pełniącym obowiązki [prokuratora krajowego] jest pan prokurator Bilewicz. Pan Bodnar zawiózł go do Brukseli, pokazał go, zobaczył, czy został przyjęty, bo wiedział, po jakiej ciężkiej bandzie pojechał, żeby bezprawnie go próbować mianować na to stanowisko, zobaczył, czy jest akceptacja – powiedziała Małgorzata Wassermann w Radiu ZET.