Hołownia: Komendant Straży Marszałkowskiej przyszedł do mnie z przeprosinami. W raporcie nie powinna znaleźć się poseł Sójka. To była poseł Górska
– Komendant Straży Marszałkowskiej przyszedł do mnie dzisiaj rano z informacją, z przeprosinami, że wprowadził w błąd mnie i prezydium Sejmu. W tym raporcie nie powinna znaleźć się pani Katarzyna Sójka. To była pani Agnieszka Górska. Co do tego już Straż Marszałkowska nie ma żadnych wątpliwości. Zostało to skonfrontowane z treściami, które były wrzucane też przez choćby panią Górską na media społecznościowe. Zostały porównane godziny wejść, obrazy z sali plenarnej. Tutaj tych wątpliwości nie ma, w związku z powyższym pan komendant został przeze mnie zobowiązany do przeproszenia pani Sójki. Też ją przeproszę – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
– Jeżeli chodzi o kary, dzisiaj prezydium podjęło decyzję, że w tym aspekcie, w przypadku poseł Sójki ta uchwała zostanie zmieniona, uchylona, natomiast ukaraniem pani Górskiej zajmiemy się na następnym posiedzeniu prezydium – mówił dalej.