– Dużośmy zrobili, że liberalizacja handlu nie jest w takim zakresie, jaki proponuje Unia Europejska. UE poszła na pewne ustępstwa. Dalej problemy są negocjowane, bo jeszcze ten dokument będzie przedmiotem obrad PE, a także rady ministrów rolnictwa. Ale jednocześnie negocjujemy dwustronne porozumienie z Ukrainą, aby na ten okres ustalić pewne zasady, które określałyby wielkości kontyngentów poszczególnych towarów, jakie mogą wpłynąć na rynek polski, aby nie naruszyć stabilizacji poszczególnych rynków – powiedział Czesław Siekierski w rozmowie z dziennikarzami po spotkaniu z przedstawicielami protestujących rolników.
– Rozmowy w ujęciu technicznym, jesteśmy na etapie końcowym. Sądzimy, że do końca marca powinniśmy to wszystko uzgodnić i ustalić zasady, kwoty, wielkości – dodał minister rolnictwa.