– Nie ma takich powodów [by Duda stanął przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych], bo pan prezydent Andrzej Duda, według naszej wiedzy, dotychczas nigdzie to nie wyszło w dokumentach, także odtajnianych dokumentach ani w żadnych zeznaniach, że czynił jakiekolwiek naciski, żeby te wybory odbyły się tak czy inaczej. Znam takie opinie pana prezydenta, że mówi, że dobrze, że tamte wybory się nie odbyły, bo rozumiem, że nie chciałby być wybrany jak Łukaszenka, w jakichś dziwnych okolicznościach. […] Nie ma śladu, żeby on jakkolwiek to konsultował czy w tej sprawie decydował – powiedział Jacek Karnowski w Radiu ZET.