Zgadzam się z każdym słowem moich kolegów z Francji i Niemiec. Dodam od siebie, że spotykamy się w momencie dramatycznym, ale przez to i wzniosłym. Bo znowu mamy wojnę w Europie, dyktatora, który dał sobie sam prawo decydowania o tym, kto może być narodem, a kto nie. O tym czy wolno czy nie wolno zmieniać siłą granicę w Europie i który kłamstwem, demagogią próbuje Ukrainę najpierw zniewolić, a potem podbić, a UE i sojusz atlantycki rozbić. Nie wolno pozwolić, aby Putin tę wojnę wygrał. Musimy wypełnić nasze zobowiązania wobec Ukrainy, tak z deklaracji budapesztańskiej, jak i tej ostatniej, co do amunicji, co do wsparcia finansowego, co już następuje, tak aby Ukraina w przyszłości mogła stać się europejskim, demokratycznym, reformującym się krajem – stwierdził Radosław Sikorski na briefingu w Paryżu.