Środki są przekazywane instytucji, kierownik instytucji odpowiada. Absolutnie [Julia Przyłębska] w przyszłości będzie odpowiadać nie tylko za przypalenie obiadu dla Jarosława Kaczyńskiego, ale także za wszystkie wydatki, które były obejmowane, kiedy ona była kierownikiem jednostki, a nie miała ku temu podstawy prawnej – stwierdził Krzysztof Kwiatkowski w TOK FM.